Zagadka dla dzieci o statku. Pod dowództwem kapitana. Płynie po morzach i oceanach. 2 4. Odpowiedź do zagadki: statek. Zagadka: rymowana. Zagadka dla dzieci w wieku: 3-4 lata. Powyżej umieszczona zagadka o statku jest umieszczona w następujących kategoriach tematycznych: Zagadki dla dzieci o pojazdach, Zagadki dla dzieci o maszynach
magdalena i kamil Data: 30-05-2020 Miejscowość: slopnice Są dwa serca, ich ciągłe, nieustanne bicie zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzy życie, łańcuch, który nas wiąże, los nie skruszy zmianą, będą bić zawsze razem, albo bić przestaną. 1. A kto się w styczniu urodziłA kto się w styczniu urodził ma wstać, ma wstać, ma wstać I kielich w swoje dłonie wziąć I wypić aż do dna Jakżeś wypił to se nalej a butelkę podaj dalej Jakżeś wypił to se nalej a butelkę podaj dalej A kto się w lutym urodził ma wstać, ma wstać, ma wstać... A kto się w marcu urodził... itd 2. Co ja zrobiłem, że się ożeniłemHeja hej, heja hej Heja hej, po pijaku ożenili Heja hej, każdy się dziś ze mnie śmieje. x2 1. Co ja zrobiłem, że się ożeniłem Chyba pijany byłem Zamiast Marysię to wziąłem Krysię Jak ja teraz będę żył Co ja zrobiłem że się ożeniłem Chyba odbiło mi Bo mojej Krysi wszystko już wisi Jak ja teraz będę żył. Ref. Heja hej, coście mi zrobili, po pijaku ożenili Heja hej, chyba oszaleje, każdy się dziś ze mnie śmieje. x2 2. Co ja zrobiłem, że się ożeniłem Za późno już jest dziś Ta stara Krycha ledwo już dycha Jak tak długo można żyć Co ja zrobiłem, że się ożeniłem Tak to nie miało być A tu Marysia z sołtysem jest dzisiaj Teraz bym se dobrze żył. Ref. Heja hej, coście mi zrobili??. x2 3. Moja baba jędza wzięła mnie do księdza Takiego pijanego i bezbronnego Coś ugadali, coś napisali Nie wiedziałem o tym, że to o mnie gadali. Na drugą niedzielę, ksiądz głosi w kościele Że niedługo będzie moje wesele Nie ma już odwrotu, narobili mi kłopotów Ksiądz zadowolony, a ja już stracony. 3. Dwanaście listeczkówDwanaście listeczków przy tej białej róży Dwanaście aniołków,dwanaście aniołków Tobie dzisiaj służy. Dwanaście aniołków,dwanaście aniołków Tobie dzisiaj służy. Dałam Panu rączkę. Ksiądz dał mi obrączkę Zalałam się łzami, zalałam się łzami przed jego oczami. Zalałam się łzami, zalałam się łzami przed jego oczami. O wianku wianeczku z białych róż narwany Bardziej ci mi go żal, bardziej ci mi go żal niż rodzonej mamy. Bardziej ci mi go żal, bardziej ci mi go żal niż rodzonej mamy. Bo z mamą rodzoną nie będę mieszkała Tylko z tobą Jasiu, tylko z tobą Jasiu bom ci ślubowała. Tylko z tobą Jasiu, tylko z tobą Jasiu bom ci ślubowała. Dałabym ci buzi. Ale byś powiedział A ja bym tak chciała, a ja bym tak chciała żeby nikt nie wiedział. A ja bym tak chciała, a ja bym tak chciała żeby nikt nie wiedział. 4. Głęboka studzienka1. Głęboka studzienka, głęboko kopana, A przy niej Kasieńka jak wymalowana. 2. Przy studzience stała, wodę nabierała, O swoim Jasieńku kochanku myślała. 3. Głęboka studzienka czy mam do cię skoczyć, Za moim Jasieńkiem co ma czarne oczy. 4. Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła, To bym ja za tobą do wody skoczyła. 5. Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek, Com tobie uwiła ze samych różyczek. 6. Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka, Daleko jest do dna i zimna tam woda. 7. Ucałuję listek szeroki, dębowy, Razem z pozdrowieniem wrzucę, go do wody. 8. Zanieść go studzienko do Jasieńka mego, Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego. 5. Jestem młoda wdowaJestem młoda wdowa, za mąż wyjść gotowa, Za młodego męża, który się napręża. Bo serduszko moje nie da mi spokoju, Jeśli chcesz to już, Dzisiaj zaręczyny jutro ślub. Ośmiu mężów miałam, bardzo ich kochałam, Oni chociaż mili krótkowieczni byli. A serduszko moje w ciągłym niepokoju, Błagam ty coś zrób żebym mogła mieć kolejny ślub. A zaraz po ślubie zrobię to co lubię, Ze mną silny smoku przeżyjesz pół roku, Bo serduszko moje nie da ci spokoju. Potem wpadniesz w grób, Ja następny za to wezmę ślub! 6. Kareta złota1. Bramą przy gościńcu, z góry od lat dziesięciu, nikt nie przechodził, pies ani złodziej. Pasterz grał na fujarce, i jak to zwykle w bajce, śnił że z daleka, złocista kareta gościńcem mknie. ref. Czy tędy nie jechała, kareta moja mała, moja tęsknota, kareta złota./2x 2. Boso o białej rosie, fujarkę wziął i poszedł, na miejskich brukach, karety szukać. Mijają już jesienie, nie spełnią się marzenia, bo na tym świecie o złotej karecie, nie słyszał nikt. ref. Czy tędy nie jechała, kareta moja mała, moja tęsknota, kareta złota./2x 7. MaryjannaWczoraj obiecałaś mi na pewno Że zostaniesz mą królewną Królewną z mego snu Wczoraj obiecałaś być mi wierną l w miłości swej niezmienną Po długi życia kres Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną Nie spałabyś w tę noc, w tę jedną noc O Marianno, gdybyś była zakochaną Nie spałabyś w tę noc, w tę jedną noc Dzisiaj, gdym do ciebie przyszedł z rana By cię zbudzić, ukochana Z twego rannego snu Dzisiaj nie zastałem ciebie w domu Bo uciekłaś po kryjomu Z innym na randez vous Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną..... Teraz, gdy już wszystko diabli wzięli Mnie do wojska zaciągnęli Karabin dali mi Dzisiaj mam już inną ukochaną Karabinem nazywaną Z nią spędzam randez vous Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną.... 8. Miała matka synaMiała matka syna, syna jedynego Chciała go wychować na pana wielkiego REF: Niech żyje wolność, wolność i swoboda Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda Jak go wychowała wypielęgnowała I do poprawczaka oddać go musiała REF: Niech żyje wolność ... Jak go zabierali muzyka mu grała Ludziska się śmiali dziewczyna płakała REF: Niech żyje wolność ... Oj wy ludzie ludzie, co wy tu robicie Zabieracie chłopca mi na całe życie REF: Niech żyje wolność ... Miała matka syna, syna jedynego Chciała go wychować na pana wielkiego REF: Niech żyje wolność ... 9. Przyśpiewki weselne IZ kamienia na kamień przeskakuje żabka a z naszej (imię Młodej) zrobiła się babka Nie będę się żenił, to głupi obyczaj (imię Młodego) się ożenił, będę se pożyczał Policz sobie (imię Młodej), ile dziur jest w dachu tyle będziesz miała pierwszej nocki strachu Goście moim mili proszę się nie gniewać bo my teraz będziem do wianuszka śpiewać Czemuż ci się (imię Młodej) tak za mąż śpieszyło? Czy ci we wianeczku ciężko chodzić było? Chwaliłaś się młoda, że umiesz haftować A ty nawet swetra nie umiesz cerować. Chwaliłaś się młoda, że umiesz gotować a ty nie potrafisz gara wyszorować Teściowe, teściowe, długie nosy mają i we wszystkie sprawy ciągle się wpieprzają Teściowo, teściowo, ty stary rowerze jak na ciebie patrzę, to cholera bierze Wypij ze mną Młody kieliszeczek wódki żeby twój interes nie był dziś za krótki Posłuchaj no Młody, już jesteś po ślubie wypuść swego ptaszka, niech sobie podziubie Pożegnaj ją mamo prawą rączką na krzyż, bo ostatni raz na jej wianeczek patrzysz A rodzice Młodych zostali teściami będą się szanować jak Ruskie z Niemcami 10. Siadła pszczółka na jabłoni Siadła pszczółka na jabłoni I otrzepuje kwiat Czemu żeś mi moja miła Zawiązała ten świat Czemu żeś mi moja miła Zawiązała ten świat Jam ci światu nie wiązała Zawiązał ci go ksiądz Jam cie tylko pokochała Tyś mnie nie musiał wziąć Jam cie tylko pokochała Tyś mnie nie musiał wziąć Jam się pięknie ubierała Pięknie nosiłam się A tyś myślał żem ja ładna I to uwiodło cię A tyś myślał żem ja ładna I to uwiodło cię Murarczyku zamuruj mi Moje czarne oczy Aby nigdy nie płakały We dnie ani w nocy Aby nigdy nie płakały We dnie ani w nocy Aby nigdy nie płakały We dnie ani w nocy Aby nigdy nie płakały We dnie ani w nocy 11. SkrzypeczkiGdym się na świat narodziła Matuś moja rzekła mi: "Córuś moja, córuś miła, Te skrzypeczki daję ci. Te skrzypeczki - nie do zbycia, Byle komu nie daj grać, Do szesnastu latek życia Nie pokazuj ich na świat." Gdym szesnaście latek miała To nieszczęście stało się: Ja skrzypeczki swe wyjęłam, By na świat pokazać je. Smyczek cienki miał, niedługi I pociągał raz po raz. Struna pękła - ja zemdlałam, Bo to było pierwszy raz. Gdy sześćdziesiąt latek miałam, Nikt na skrzypcach nie chciał grać. Struny były poszarpane I nie chciały głosu dać. 12. Szła dzieweczka do laseczkaSzła dzieweczka do laseczka, do zielonego- ha, ha, ha, do zielonego- ha, ha, ha, do zielonego. Napotkała myśliweczka bardzo śwarnego- ha, ha, ha, bardzo śwarnego- ha, ha, ha, bardzo śwarnego. Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom? Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją? Znalazłem ulicę, znalazłem dom, Znalazłem dziewczynę, co kocham ją. Myśliweczku, kochaneczku bardzom ci rada- ha, ha, ha, bardzom ci rada- ha, ha, ha, bardzom ci rada. Dałabym ci chleba z masłem, alem go zjadła- ha, ha, ha, alem go zjadła- ha, ha, ha, alem go zjadła. Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom?... Jak żeś zjadła, to żeś zjadła to mi się nie chwal- ha, ha, ha, to mi się nie chwal- ha, ha, ha, to mi się nie chwal. Jakbym znalazł kawał kija, to bym cię wyprał - ha, ha, ha, to bym cię wyprał - ha, ha, ha, to bym cię wyprał. Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom?... 13. Ukraina - Hej sokołyHej tam gdzieś nad czarną wodą Siada na koń kozak młody Czule żegne się z dziewczyną Jeszcze czulej z Ukrainą Ref.: Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy doły Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku Mój stepowy skowroneczku Hej! Hej! Hej sokoły! Omijajcie góry, lasy, doły Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń! Pięknych dziewcząt jest niemało Lecz najwięcej w Ukrainie Tam me serce pozostało Przy kochanej mej dziewczynie Ref.: Ona jedna tam została Jaskółeczka moja mała A ja tutaj w obcej stronie Dniem i nocą tęsknię do niej Ref.: Żal, żal za dziewczyną Za zieloną Ukrainą Żal, żal serce płacze Już jej więcej nie zobacze. Ref.: Wina, wina, wina dajcie A jak umrę pochowajcie Na zielonej Ukrainie Przy kochanej mej dziewczynie Ref.: 14. Walczyk Iwonicki (na melodię ?Paloma , Paloma?)Spoglądam na drzewa na niebo w kolorze błękitu , Tu DEPTAK , tam BAZAR me oczy są pełne zachwytu . Kawiarnia zaprasza w rytm walca piosenka rozbrzmiewa , A w lesie BEŁKOTKA nam pięknie o miłości śpiewa . Ja kocham Iwonicz , kto pozna ten także polubi , Tu czeka cię szczęście tu znajdziesz na pewno - nie zgubisz . Ja kocham Iwonicz , uwielbiam spacery bez celu , Jak znaleźć chcesz miłość To szukaj jej tu przyjacielu . Odwiedzam zakątki wspominam początki mych marzeń , Słoneczny dzień żegnam i czekam na noc pełną wrażeń. U boku dziewczyna a w lesie głos ptaków rozbrzmiewa , Już w sercu radośniej gdy cały Iwonicz nam śpiewa . Ja kocham Iwonicz , Kto pozna ten także polubi ? (bis) 15. Wszystkie rybkiWszystkie rybki śpią w jeziorze tiu, la, la, tiu, la, la, la, Moja pani spać nie może tiu, la, la, tiu, la, la, la, A ty stary nie kręć gitary tiu, la, la, tiu, la, la, la, Nie zawracaj kontramary tiu, la, la, tiu, la, la, la. Pytała się pani młodego doktora, Czy lepiej dawać z rana, czy lepiej z wieczora? Najlepiej z wieczora, by się lepiej spało, A rano poprawić, by się pamiętało. Wszystkie rybki śpią w jeziorze tiu, la, la, tiu, la, la, la, Moja pani spać nie może tiu, la, la, tiu, la, la, la, A ty stary nie kręć gitary tiu, la, la, tiu, la, la, la, Nie zawracaj kontramary tiu, la, la, tiu, la, la, la. 16. Wysoki zomecekWysoki zameczek jeszcze go murują mam ładną dziewczynę ale mi ją psują, wysoki zameczku nie daj sie murować ,ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować, wysoki zameczku nie dej sie murować, ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować robiła pójdę z cyganami tam sobie usiądę w cieniu pod wierzbami i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włoży to mnie pocałuje i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włożył to mnie pocałuje ognia gałązeczka ziela nikt nie będzie widział mojego wesela bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie skrzypce, basy będzie harmonija, będzie tam kto żywy do rana wywijał iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela 17. Życzymy, życzymyŻyczymy, życzymy Życzymy, życzymy, Życzymy, życzymy, I zdrowia i szczęścia I błogosławieństwa Przez serce Maryi (2x) Niech miłość i pokój W sercu twoim gości Niech ci nie zabraknie, Niech ci nie zabraknie Ludzkiej życzliwości (2x) * pola wymagane Wszelkie prawa do tekstów piosenek, plików audio i wideo umieszczonych na stronach serwisu przysługują ich autorom. Teksty piosenek, pliki audio i wideo umieszczane są w serwisie w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. W przypadku gdy właściciel praw do konkretnego tekstu piosenki, pliku audio lub wideo nie życzy sobie, by był on umieszczony na stronach serwisu - prosimy o kontakt, a dany tekst bądź plik zostanie usunięty.
Check out Pod Golutkim Niebem by Zespol VaBank on Amazon Music. Stream ad-free or purchase CD's and MP3s now on Amazon.com.
Najlepsze piosenki weselne. Znajdziesz tu teksty piosenek disco polo, biesiadnych, tradycyjnych oraz innych. Tylko 3 kroki dzielą cię od stworzenia niepowtarzalnego śpiewnika: - Zaloguj się - Dodaj wybrane piosenki do śpiewnika - Wydrukuj i przekaż gościom na weselu Super zabawa na weselu gwarantowana. Możesz również zamówić gotowy śpiewnik - 8 gotowych wzorów okładek Wyszukaj piosenki Cztery razy po dwa razy - tekst piosenki Czy normalna, zwykła ciocia Może dawać jak ta kocia? Ależ owszem, czemu nie, Cioci tez należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalna mała rybka Może zgwałcić wielorybka? Ależ owszem, czemu nie, Rybce też należy się. Cztery razy? Pobrano z Czy normalny zdrowy byk Może z krówką cyk, cyk, cyk? Ależ owszem, czemu nie, Jemu też należy się. Cztery razy? Każdy rolnik postępowy Sam zapładnia swoje krowy, Każda krowa postępowa Rolnikowi dać gotowa. Cztery razy? Czy normalny facet z wąsem Może zostać dziś alfonsem? Ależ owszem, czemu nie, Jemu tez należy się. Cztery razy? Czy normalny facet z bródką Może zostać prostytutką? Ależ owszem, czemu nie, Jemu też należy Podobne piosenki Kominiarz 1. Kominiarz musi istnieć, kominiarz musi być, bez kominiarza wcale, nie dałoby ... Bez słów 1. Chodzą ulicami ludzie G D Maj przechodzą, lipiec, ... ZABRAŁAŚ SERCE MOJE Na morzu burza hula, i wieje wieje wiatr Tęsknota mnie otul ... Reklama: Wszelkie prawa do tekstów piosenek umieszczonych na stronach portalu przysługują ich autorom. Są one umieszczone w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. Jeśli autor nie życzy sobie publikacji utworu prosimy o kontakt, a tekst zostanie usunięty.
Kolonia Zameczek. / 51.47917°N 20.93583°E / 51.47917; 20.93583. Kolonia Zameczek [kɔˈlɔɲa zaˈmɛt͡ʂɛk] is a settlement in the administrative district of Gmina Przytyk, within Radom County, Masovian Voivodeship, in east-central Poland. [1]
Jednym z ciekawszych miejsc, które można zobaczyć w Pruchnej, jest zameczek Komory Cieszyńskiej. Niestety od wielu lat jest on niezagospodarowany, a teren oraz budynki należą do prywatnego właściciela. Skrywa jednak niezwykłą, chodź smutną, historię. Chociaż jego historia sięga XIX wieku, to jest niewiele źródeł, które mówią o losach zameczku w Pruchnej. W broszurze zatytułowanej "700 lat Pruchnej (1305-2005)", którą opracowali Alina Budzik, Magdalena Penkala, Anita Świtała oraz Mariusz Mendrok czytamy: został wybudowany w 1870 roku i należał do habsburskiej Korony Cieszyńskiej, był siedzibą zarządcy dóbr książęcych. Więcej informacji możemy znaleźć w książce "Zarys dziejów i życia społecznego wsi Pruchna", którą napisała Ewa Raszka, znawczyni lokalnej historii. Jak możemy się dowiedzieć z tej lektury, jeszcze przed I Wojną Światową w Pruchnej kwitło życie towarzyskie i kulturalne. - Było to miejsce przyjęć, uroczystości i innych hucznie odbywających się zabaw. Zabawiali tutaj goście z innych zameczków, a nawet z Budapesztu czy Wiednia, których przywożono ze stacji kolejowej karocami. Jesienną porą dużo radości sprawiało łowienie ryb z wielkiego stawu czy polowanie w okolicznych lasach. Polowano wtedy na bażanty, zające, lisy, sarny dziki i jelenie - pisze autorka. W 1900 roku na terenie posiadłości znajdowało się 9 budynków mieszkalnych, kuźnia, gorzelnia oraz 8 stodół. W skład majątku wchodziło także 36 koni, 5 byków oraz 146 krów mlecznych. Najciekawszy okres w dziejach zameczku przypada jednak na lata międzywojenne. Teren oraz budynki stają się wtedy własnością państwa, a do Pruchnej przyjeżdżają znane osobistości z kraju, a nawet świata. - W czasach międzywojennych gościem polowań był nawet ówczesny prezydent RP Ignacy Mościcki. Prezydent gościł w Pruchnej przynajmniej trzy razy. Pierwsze odnotowane polowanie odbyło się 15 listopada 1927 roku - pisze Ewa Raszka. Podczas pierwszej wizyty prezydent przyjechał ze swoją świtą oraz korpusem dyplomatycznym. Zdecydowanie najlepiej udokumentowanym i najbardziej "międzynarodowym" polowaniem było następne, przeprowadzone 25 listopada 1930r. - Prezydentowi Mościckiemu podczas polowania towarzyszyli jego synowie Michał i Józef, ambasador Wielkiej Brytanii Erskine, radca ambasady włoskiej Petrucci, a także wojskowi Czechosłowacji, USA, Wielkiej Brytanii, gen. Rydz-Śmigły, Kazimierz Sosnkowski i inni - pisze Ewa Raszka o tej wizycie prezydenta Mościckiego w Pruchnej. Powyższe zdjęcia są jednymi z wielu, jakie można znaleźć na stronach Narodowego Archiwum Cyfrowego: LINK. Trzecia i zarazem ostatnia wizyta Ignacego Mościckiego miała miejsce 15 listopada 1936 roku. - Prezydentowi towarzyszyli wtedy liczni przedstawiciele obcych państw w Polsce - pisze zdawkowo pani historyk. Warto zaznaczyć, że zameczek nie tylko był bazą wypadową do polowań. Mieściła się w nim przede wszystkich stadnina koni, której rozkwit przypadł na lata po II Wojnie Światowej. Początki jednak nie były łatwe. - Podczas działań wojennych gospodarstwa stadniny koni zostały zniszczone w 80%. Część budynków mieszkalnych, stodół, obór wraz ze spichlerzami, szopy z narzędziami były spalone. Konie i bydło uprowadził okupant. Pola, choć częściowo już obsiane, były tak dalece zaminowane, że w większości nie było do nich dostępu, a część zbiorów musiała zostać spalona - czytamy w książce Ewy Raszki. Pomimo opisanych wyżej trudności, udało się odbudować budynki i zagospodarować stadninę koni. W 1977 roku oddano do użytku świetlicę i stołówkę, a niedługo później brojlernię i suszarnię pasz. Głównym źródłem dochodu placówki była sprzedaż koni rasowych poza granice naszego kraju. W latach 1945-1970 z tego tytułu wpłynęło na konto ośrodka aż 14 mln zł dewizowych, które pochodziły od kupców z takich krajów jak Szwajcaria, Włochy, Austria, Finlandia, Szwecja, czy Zjednoczona Republika Arabska. W 1995 roku zameczek w Pruchnej oddzielono od stadniny koni w Ochabach i w ten sposób powstała spółka, która została sprzedana przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Od tamtego czasu budynki znajdują się w rękach prywatnych właścicieli, którzy niestety nie podejmują się renowacji obiektów. KR
Opis produktu. „Cień burzowych chmur” to pierwszy tom pięcioczęściowej sagi Spacer Aleją Róż, traktującej o losach rodziny Szymczaków. To epicka opowieść mocno osadzona na płaszczyźnie społeczno-obyczajowej. Fikcja literacka przeplata się z autentycznymi zdarzeniami, a postaci wykreowane przez pisarkę ocierają się o osoby
Wysoki zameczek jeszcze go murują mam ładną dziewczynę ale mi ją psują, wysoki zameczku nie daj sie murować ,ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować, wysoki zameczku nie dej sie murować, ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować robiła pójdę z cyganami tam sobie usiądę w cieniu pod wierzbami i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włoży to mnie pocałuje i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włożył to mnie pocałuje ognia gałązeczka ziela nikt nie będzie widział mojego wesela bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie skrzypce, basy będzie harmonija, będzie tam kto żywy do rana wywijał iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela
POLISH 78rpm recordings in the US, 1951. DANA 741. Wysoki Zameczek (High Castle) / Flirciarka (Flirting Girl) -polkas. Ray HenryNew York City, 1951. DANA 7
Po jakim czasie po zabiegu usunięcia zaćmy powinien wrócić wzrok?Minęło 4 dni a mama widzi tylko ciemne i jasne plamy. KOBIETA, 79 LAT ponad rok temu Okulistyka Zaćma Operacja usunięcia zaćmy Leczenie zaćmy Zaćma to choroba oczu. Wraz z upływem czasu schorzenie postępuje, co utrudnia wykonywanie codziennych czynności. Dlatego tak ważne jest wczesne leczenie. Lek. Aleksandra Witkowska Lekarz medycyny rodzinnej, Warszawa 82 poziom zaufania W ciągu kilkunastu dni wzrok powinien się poprawiać, jednak pacjent mimo operacji może dalej widzieć nieostro i konieczna będzie korekcja wzroku 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czas gojenia oka po operacji zaćmy – odpowiada Dr n. med. Michał Szumiński Czy w podanej sytuacji możliwa jest ponowna operacja zaćmy? – odpowiada Lek. Agnieszka Jankowska O czym mogą świadczyć zaburzenia widzenia po operacji zaćmy? – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach Kiedy można wrócić do pracy operacji usunięcia zaćmy? – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach Zaburzenia widzenia po operacji zaćmy – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Pogorszenie wzroku po operacji zaćmy – odpowiada Aleksander Ropielewski Podwójny wzrok po operacji zaćmy – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz Dlaczego widzę jak za mgłą po usunięciu zaćmy? – odpowiada Agnieszka Nowosielska Usuwanie szwów z oka po operacji zaćmy – odpowiada Lek. Rafał Jędrzejczyk Czy po operacji zaćmy widzi się dobrze w przeciągu kilku dni? – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach artykuły Zaćma wtórna Zaćma (katarakta) to jedna z najczęściej występują Zaćma - rodzaje, przyczyny, objawy, leczenie Problem zaćmy dotyka coraz więcej osób. Inaczej zw Operacja zaćmy - wskazania, zalecenia, przyczyny i objawy zaćmy, soczewki wewnątrzgałkowe Operacja zaćmy zalecana jest osobom, które utracił
Dziś wróćmy jeszcze wspomnieniami do ostatniego przyjęcia na Naszym Gościńcu! Świętowaliśmy TRZECIE urodziny małego Adasia! Cudowne dekoracje
Kasia i Tomek Data: 12-08-2017 Miejscowość: Nowy Sącz 1. ChacharyStarzy ludzie powiadali, Że chachary wyzdychali. A chachary żyją I gorzałę piją, Z góry spoglądają, Wszystko w nosie mają. Lata baba jak ta pszczoła, Błyszczy w słońcu dupa gola. A chachary ...itd Gdy chłopaków polubiła To już majtek nie nosiła. A chachary...itd Jak podwiało jej spódniczkę Pokazała chłopcom piczkę. A chachary...itd Każdy wie, że stara piczka Jest najlepsza dla prawiczka. A chachary...itd Gdyby cipka była z uszkiem Każdy by z niej pijał duszkiem. A chachary... Od marszałka do rekruta Obciągała wszystkim druta. A chachary... Burdel w wojsku im zrobiła Ale wszystkim dogodziła. A chachary... Chociaż wielu ja pieprzyło Nic jej w majtkach nie ubyło. A chachary... Wszyscy brali ją jak chcieli A mąż tylko przy niedzieli. A chachary... Babę pieprzysz, babę słodzisz, Babie nigdy nie dogodzisz. A chachary... Jedna baba drugiej babie Wsadziła do dupy grabie. A chachary... Każdy rolnik postępowy Sam zapładnia swoje krowy. A chachary... Każda krowa postępowa Rolnikowi dać gotowa. A chachary... Moja ciotka z Ciechocinka Robi siusiu co godzinka. A chachary... Co godzinka, co momencik Bo ma stary instrumencik. A chachary... A mój dziadek był fryzjerem, Golił gości glanz-papierem. A chachary.. A mój wujek spod Sosnowca Strącił...ręką odrzutowca. A chachary... 2. CyganeczkaZ tamtej strony Wisły Cyganeczka tonie gdybym miał łódeczkę popłynąłbym do niej. Nie mam ja łódeczki ani wiosełeczka utonie, utonie moja Cyganeczka. Przewieź mnie oj przewieź przewodniku młody a ja ci zapłacę z tamtej strony wody. Pieniędzy nie miała ani czym zapłacić musiała, musiała swój wianeczek stracić. Wianek utraciła gorzko zapłakała lepiej żeby była przewoźnika nie znała. Nad błękitnym nurtem dziewczyna siedziała i o swoim wianku ciągle rozmyślała. Z tamtej strony Wisły kukułeczka kuka chodzi stary Cygan Cyganeczki szuka. Popłynąłbym do niej przez te modre fale nurt wody ją zabrał nie ujrzę jej wcale. Wisła jest głęboka fale ją porwały więcej Cyganeczki już nam nie oddały. 3. Czerwone jagody1. Czerwone jagody wpadają do wody, powiadają ludzie, że nie mam urody. Urodo, urodo żebym ja cię miała, dostałabym chłopca jakiego bym chciała. Urodo, urodo żebym ja cię miała, dostałabym chłopca jakiego bym chciała. 2. Raz mi matuś rzekła: córuś moja droga przecież masz majątek, na co ci uroda? Inne bez majątku lecz mają urodę, tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę. Inne bez majątku lecz mają urodę, tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę. 3. Stworzył Pan Bóg raka, żeby tyłem chodził, stworzył i chłopaka, by dziewczyny zwodził, stworzył i kukułkę, by w lesie kukała, stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała. stworzył i kukułkę, by w lesie kukała, stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała. 4. Gdybym miał gitaręGdybym miał gitarę, to bym na niej grał, opowiedziałbym o swej miłości, którą przeżyłem sam. A co? A wszystko te czarne oczy, gdybym ja je miał, za te czarne cudne oczęta serce, duszę bym dał. Fajki ja nie palę, wódki nie piję, ale z żalu, żalu wielkiego ledwie co żyję. A co? A wszystko te czarne oczy, ? Ludzie mówią głupi, po coś ty ją brał, po coś to dziewczę czarne, figlarne mocno pokochał. A co? A wszystko te czarne oczy, ? 5. Głęboka studzienka1. Głęboka studzienka, głęboko kopana, A przy niej Kasieńka jak wymalowana. 2. Przy studzience stała, wodę nabierała, O swoim Jasieńku kochanku myślała. 3. Głęboka studzienka czy mam do cię skoczyć, Za moim Jasieńkiem co ma czarne oczy. 4. Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła, To bym ja za tobą do wody skoczyła. 5. Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek, Com tobie uwiła ze samych różyczek. 6. Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka, Daleko jest do dna i zimna tam woda. 7. Ucałuję listek szeroki, dębowy, Razem z pozdrowieniem wrzucę, go do wody. 8. Zanieść go studzienko do Jasieńka mego, Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego. 6. Hej bystra wodaHej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka. Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony? Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku. Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek! Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali. Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany. Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace. U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany. Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci, Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma. Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater, Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom. 7. Hej z góry, z góryHej z góry, z góry jadą Mazury hej z góry, z góry jadą Mazury jedzie, jedzie Mazureczek wiezie, wiezie mój wianeczek ? rozmarynowy /x2 Przyjechał w nocy koło północy, przyjechał w nocy koło północy. puka , stuka w okieneczko Otwórz, otwórz panieneczko koniom wody daj. /x2 Jakże ja mam wstać koniom wody dać, Jakże ja mam wstać koniom wody dać, kiedy mamcia zakazała, żebym chłopcom nie dawała, trzeba jej się bać. /2x Mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój, mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój, pojedziemy w obce kraje tam są inne obyczaje, malowany wóz. /x2 Przez wieś jechali, ludzie gadali, przez wieś jechali, ludzie gadali, cóż to, cóż to za dziewczyna cóż to, cóż to za jedyna jedzie z chłopcami. /x2 8. Hej, SokołyHej, tam gdzieś znad czarnej wody, siada na koń ułan młody, czule żegna się z dziewczyną, jeszcze czulej z Ukrainą. Hej, hej, hej, sokoły, A omijajcie góry, lasy, doły, dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku, mój stepowy skowroneczku, Hej, hej, hej sokoły, A omijajcie góry, lasy, doły, dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku, mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń! Pięknych dziewcząt jest niemało, lecz najwięcej w Ukrainie, tam me serce pozostało, przy kochanej mej dziewczynie. Hej, hej, hej, sokoły... Ona biedna tam została, przepióreczka moja mała, a ja tutaj w obcej stronie, dniem i nocą tęsknię do niej. Hej, hej, hej, sokoły... Żal, żal, za dziewczyną, za zieloną Ukrainą, żal, żal, serce płacze, już jej więcej nie zobaczę Hej, hej, hej, sokoły... Wina, wina, wina dajcie, a jak umrę pochowajcie na zielonej Ukrainie przy kochanej mej dziewczynie. 9. KarczmareczkaNie byde tu ide dali karczmareczko wina nalej - nalej nalej do puchara karczmareczko malowana x2 (przygrywka) Dobrze tymu jest Jaśkowi co sie żyni przy łojcowi i Jaśkowi i Anieli ta mu serce rozweseli x2 (przygrywka) laj laj laj ... Ty Anielko ty radosna - ty se kiedyś kwiotki niosła niosła niosła i śpiwała na skrzypeczkach przygrywała niosła niosła i śpiwała i cerwone licka miała x2 Hej, Hanecko przerozkoszna, gdzies Ty taka siumna rosła? Rosła, rosła przekwitała i żeś chłopa zapomniała. x2 10. Krakowianka Jestem sobie krakowianka, Faj duli, faj duli, taj, Mam fartuszek po kolanka, Faj duli, faj duli, faj. A spódniczkę jeszcze wyżej,: Faj duli, faj duli, faj, Żeby chłopcom było bliżej, Faj duli, faj duli, faj. Kiedy idę do kościoła, Faj duli, faj duli, faj, Pełno chłopców za mną woła, Faj duli, faj duli, faj. Na jednego mrugnę oczkiem, Faj duli, faj duli, Taj, A drugiego trącę boczkiem Faj duli, faj duli, faj. Z trzecim pójdę w krakowiaka, Faj duli, faj duli, faj, A czwartemu dam buziaka, Faj duli, faj duli, faj. Z piątym pójdę do kawiarni, Faj duli, faj duli, faj, Z szóstym pójdę do sypialni Faj duli, faj duli, faj. Z siódmym pójdę rwać jabłuszka, Faj duli, faj duli, faj, Z ósmym pójdę spać do łóżka, Faj dufi, faj duli, faj. Ludzie mówią, że ja mała, Faj duli, faj duli, faj. A ja chłopcom bym dawała Faj duli, faj duli, faj. Jestem sobie krakowianka, Faj duli, faj duli, faj, Mam fartuszek, nie mam wianka, Faj duli, faj duli, faj. Wianka wkładać już nie muszę, faj duli... I majteczek pod fartuszek, faj duli... Dla każdego zamiast wianka, faj, duli... Pod fartuszkiem niespodzianka, faj duli... Pod fartuszkiem niespodzianka, faj duli... Na życzenie pana Janka, faj duli... Pod fartuszkiem jest koteczka, faj duli... W sam raz dla mego Władeczka, faj duli... Pod fartuszkiem mała kotka, faj duli... Czeka dziś na pana Włodka, faj duli... Pod fartuszkiem mam królika, faj duli... Również dla pana Ludwika, faj duli... Pod fartuszkiem chowam ptysia, faj duli... Tylko dla mojego Rysia, faj duli... Pod fartuszkiem mała szparka, faj duli... Dla naszego pana Marka, faj duli... Pod fartuszkiem trzymam ptaszka, faj duli... Także dla pięknego Staszka, faj duli... Pod fartuszkiem przepióreczka, faj duli... Głównie dla pana Jureczka, faj duli... Pod fartuszkiem zazuleńka, faj duli... Na wyłączność pana Heńka, faj duli.. 11. MariankaOsiemnaście wiosenek miała Oczy niebieskie blond włosy/x2 Marianką się nazwała/x2 Marianka raz o północy Poznała chłopca takiego /x2 Który miał czarner oczy /x2 Oczy czarne,słodkie usteczka, Od pierwszej chwili wejrzenia,/x2 Kochała go dzieweczka/x2 Gdy go poznała list napisała Przyjdz na dziewiątą na randkę/x2 Ja będę cie czekałą/x2 Janek przyszedł wzioł ją w ramiona A ona drżąca szepnęła /x2 Janku jam twoja żona/x2 Lecz nie długo w tym szczęściu trwali Bo kochanemu Jankowi/x2 Do wojska isc kazali /x2 Janek poszedł kapralem został Chodz bohatersko wojował/x2 Trzy kule w piersi dostał/x2 Gdy Marianka wieśc te dostała Padła na ziemie zemdlona /x2 Janku jam cie kochała /x2 12. MaryjannaWczoraj obiecałaś mi na pewno Że zostaniesz mą królewną Królewną z mego snu Wczoraj obiecałaś być mi wierną l w miłości swej niezmienną Po długi życia kres Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną Nie spałabyś w tę noc, w tę jedną noc O Marianno, gdybyś była zakochaną Nie spałabyś w tę noc, w tę jedną noc Dzisiaj, gdym do ciebie przyszedł z rana By cię zbudzić, ukochana Z twego rannego snu Dzisiaj nie zastałem ciebie w domu Bo uciekłaś po kryjomu Z innym na randez vous Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną..... Teraz, gdy już wszystko diabli wzięli Mnie do wojska zaciągnęli Karabin dali mi Dzisiaj mam już inną ukochaną Karabinem nazywaną Z nią spędzam randez vous Ref: O Marianno, gdybyś była zakochaną.... 13. O mój rozmarynie O mój rozmarynie rozwijaj się! O mój rozmarynie rozwijaj się! Pójdę do dziewczyny pójdę do jedynej, zapytam się. A jak mi odpowie - nie kocham cię, A jak mi odpowie - nie kocham cię, Ułani werbują, strzelcy maszerują, zaciągnę się. Dadzą mi buciki z ostrogami, Dadzą mi buciki z ostrogami, I siwy kabacik i siwy kabacik z wyłogami. Dadzą mi konika cisawego, Dadzą mi konika cisawego, I ostrą szabelkę i ostrą szabelkę do boku mego. Dadzą mi uniform popielaty, Dadzą mi uniform popielaty, Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił do swojej chaty. Dadzą mi manierkę z gorzałczyną, Dadzą mi manierkę z gorzałczyną, Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił za dziewczyną. A kiedy już wyjdę na wiarusa, A kiedy już wyjdę na wiarusa, Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej, po całusa. A gdy mi odpowie - nie wydam się, A gdy mi odpowie - nie wydam się, Hej, tam kule świszczą i bagnety błyszczą poświęcę się. Pójdziemy z okopów na bagnety, pójdziemy z okopów na bagnety, Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje, ale nie ty. 14. ORAWAŁorawa , Łorawa , bez Łorawe ława Któryndy chodzali, Któryndy chodzali Łorawcy do prawa Któryndy chodzali, Któryndy chodzali Łorawcy do prawa Dziywcontko łorawskie pójdź ze mnom na pańskie Pod łorawski zomek, pod łorawski zomek Sadzić majeronek Pod łorawski zomek, pod łorawski zomek Sadzić majeronek Łorawa się zyni, biere sobie Luptów A jo bez Łorawe, a jo bez Łorawe Do Luptowa cup cup A jo bez Łorawe, a jo bez Łorawe Do Luptowa cup cup 15. Panno Walerciu Panno Walerciu kupię Ci, panno Walerciu kupię Ci kupię Ci fiata na stare lata, panno Walerciu kupię Ci. O bella bella bella mari bella mari, bella mari, O bella bella bella mari bella mari, i już. Panno Walerciu wsadzę Ci, panno Walerciu wsadzę Ci wsadzę Ci piórko do kapelusza, panno Walerciu wsadzę Ci, O bella bella bella mari... Panno Walerciu czarną masz, panno Walerciu czarną masz, wstążeczkę z pluszu przy kapeluszu, panno Walerciu czarną masz. O bella bella bella mari... Panno Walerciu kapie Ci, panno Walerciu kapie Ci, kapie Ci z piórka na kapelusik, panno Walerciu kapie Ci. O bella bella bella mari... Panno Walerciu ciotkę masz, panno Walerciu ciotkę masz, ciotkę masz w Stanach i na Bielanach, panno Walerciu ciotkę masz. O bella bella bella mari... Panno Walerciu brudną masz, panno Walerciu brudną masz, brudną masz szyję, bo się nie myjesz, panno Walerciu brudną masz. O bella bella bella mari... Panno Walerciu dajesz mi, panno Walerciu dajesz mi, całować ręce, ale nic więcej, panno Walerciu dajesz mi. O bella bella bella mari... 16. Pije Kuba do JakubaPije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała pije ja, pijesz ty, kompania cala. A kto nie wypije tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, póki nie wypije. W dawnym stanie choć w żupanie, szlachcic złoto dźwigał, dzisiaj wpięto kuso wcięto, a w kieszeni figa. Kto za modą żyje tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, niech modnie nie żyje. Koroneczki perełeczki miała pani sama dziś szynkarka i kucharka stroi się jak dama. Kto nad stan swój żyje tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, niech nad stan nie żyje. Indyk z sosem, zraz z bigosem, dawniej jadły pany, dzisiaj żaby i ślimaki, jedzą jak bociany. Kto żabami żyje tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, niech gadem nie żyje. Pili nasi pradziadowie, każdy wypił czarę, jednak głowy, nie tracili, bo pijali w miarę, Kto nad miarę pije tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, niech po polsku żyje. Pili nasi pradziadowie, nie byli pijacy, byli mężni pracowici bądźmy my też tacy. A kto nie wypije tego we dwa kije, łupu-cupu, łupu-cupu, niech po polsku żyje. 17. Przepijemy naszej babciPrzepijemy naszej babci domek cały, domek cały, domek mały i kalosze i bambosze i sandały. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. Przepijemy nasze babci gacie w kratę, gacie w kratę, gacie w kratę takie duże, barchanowe i włochate. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. Przepijemy naszej babci kredens stary, kredens stary, kredens stary i dywany i nocniczek oraz gary. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą szlafrok z łatą, szlafrok z łatą zobaczymy co staruszka powie na to. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś Przepijemy naszej babci złote zęby, złote zęby, złote zęby i zrobimy nasze babci dupę z gęby. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. Przepijemy naszej babci wszystko w domu, wszystko w domu, wszystko w domu, przepijemy naszą babcię po kryjomu. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. Przepijemy naszej babci domek śliczny, domek śliczny, domek śliczny i zrobimy z tego domku dom publiczny. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę, sztuczną szczękę, sztuczną szczękę i skończymy śpiewać tą piosenkę. Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś. 18. Przybyli ułani pod okienkoPrzybyli ułani pod okienko, przybyli ułani pod okienko, pukają, stukają, puść panienko! pukają, stukają, puść panienko! O Boże, a cóż to za wojacy? O Boże, a cóż to za wojacy? Otwieraj, nie bój się to czwartacy! otwieraj, nie bój się to czwartacy! Przyszliśmy tu poić nasze konie, przyszliśmy tu poić nasze konie, za nami piechoty pełne błonie, za nami piechoty pełne błonie. O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi? O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi? Warszawę odwiedzić byśmy radzi! Warszawę odwiedzić byśmy radzi! A stamtąd już droga nam gotowa, a stamtąd już droga nam gotowa Do serca polskości ? do Krakowa! do serca polskości ? do Krakowa! Panienka otwierać podskoczyła, Panienka otwierać podskoczyła, Ułanów do środka zaprosiła, Ułanów do środka zaprosiła. 19. Rezerwa1. Godzina piąta minut trzydzieści kiedy pobudka zagrała grupa rezerwy szła do cywila niejedna panna płakała 2. Niejednej pannie, żal się zrobiło i serce z bólu zadrżało, że jej kochanek szedł do cywila a jej się dziecko zostało 3. Na dworcu głównym, w miasteczku Gnieźnie wszystkie się panny zebrały z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku na rezerwistów czekały 4. Lecz to nie honor dla rezerwisty by na peronie z panną stać Wsiadł do pociągu, zatrzasnął drzwiami i tak się pożegnał z pannami 5. Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie, a pociąg ruszył z łoskotem A wszystkie panny głowy spuściły poszły do domu z powrotem 6. Poszły do domu, za piecem siadły i tak cichutko płakały synu, ach synu, ojciec w cywilu a jego adres nieznany 7. Nazajutrz rano poszły do sztabu pytać o adres miłego a szef jej na to - jej odpowiada u nas nie było takiego 20. Siadła pszczółkaSiadła pszczółka, na jabłoni i zapyliła kwiat Czemu żeś mi moja miła zawiązała ten świat Jam ci światu nie wiązała, zawiązał ci go ksiądz jam cię tylko pokochała, tyś mnie nie musiał wziąć Jam się pięknie ubierała, pięknie nosiła się A tyś myślał, żem ja ładna i to uwiodło cię Murarczyku zamuruj mi, moje czarne oczy Żebym innych nie szukała we dnie ani w nocy Turbuje się moja mama, turbuje, turbuje Że dla córki nie ma wiana, czym ją wywianuje Niedaleko, jest tu cmentarz, na cmentarzu brama Tam mnie możesz wywianować, mamusiu kochana Dasz mi tylko cztery deski, dwa wianki wieńcowe Nie turbuj się moja matuś, już wiano gotowe 21. SkrzypeczkiGdym się na świat narodziła Matuś moja rzekła mi: "Córuś moja, córuś miła, Te skrzypeczki daję ci. Te skrzypeczki - nie do zbycia, Byle komu nie daj grać, Do szesnastu latek życia Nie pokazuj ich na świat." Gdym szesnaście latek miała To nieszczęście stało się: Ja skrzypeczki swe wyjęłam, By na świat pokazać je. Smyczek cienki miał, niedługi I pociągał raz po raz. Struna pękła - ja zemdlałam, Bo to było pierwszy raz. Gdy sześćdziesiąt latek miałam, Nikt na skrzypcach nie chciał grać. Struny były poszarpane I nie chciały głosu dać. 22. Szła dziewczyna koło dziewczyna koło młyna robić jej się nie chce I spogląda na słoneczko czy wysoko jeszcze? I spogląda na słoneczko czy wysoko jeszcze? wysoko, tak daleko chwała Panu Bogu Wzięła sobie poduszeczkę poszła do ogrodu. Wzięła sobie poduszeczkę poszła do ogrodu. w ogrodzie przy jagodzie trzy wianki uwiła Jeden sobie, drugi tobie, trzeci powiesiła. Jeden sobie, drugi tobie, trzeci powiesiła. powiesiła w sieni nade drzwiami Gdy to mamcia zobaczyła zalała się łzami. Gdy to mamcia zobaczyła zalała się łzami. 23. TAKIEGO jo se nie wiem ka moje kochanie, kiedy sie mi jaki chłopocek dostanie. Ref.: Takiego Janicka serdusko by chciało coby se zatońcył, zaśpiewoł wesoło. jest tu blisko a moze daleko, kiedy sie to moje serdusko doceko. Ref.: Takiego Janicka serdusko by chciało coby se zatońcył, zaśpiewoł wesoło. mi matusiu jedno powtorzała, zebyk sie w bogactwie nigdy nie kochała. Ref.: Takiego Janicka serdusko by chciało coby se zatońcył, zaśpiewoł wesoło. Takiego Janicka coby mnie miełowoł coby mnie łokuchoł, coby mnie sanowoł. 24. W murowanej piwnicy1. W murowanej piwnicy, tańcowali zbójnicy. Kazali se piknie grać i na nóżki pozirać. 2. Tańcowołbym kiejbym mógł, kiejbym ni mioł krzywych nóg, A ze krzywe nogi mom, co podskocze to się gną. 3. Chwycił zbójnik, zbójnice, potargoł jej spódnice, A zbójnicka za nim, za nim, potargała kurtkę na min. 4. Hejże baca! baca nasz! Tęgich chłopców na zbój mas! Jesce byś ik lepszych mioł, kiejbyś ty im syna dół! 25. W zielonym gajuSłoneczko zaszło, ale nie zgasło, i gwiazdki świecą tam nad borem. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Nie mówcie gwiazdki i ty miesiączku, coście widzieli tam wieczorem. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Graj mi muzyczko, graj mi do rana, z miłą tańcuję tam pod borem. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Śpiewam ja śpiewam a serce płacze, kiedy cię luba znów zobaczę. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Szumi gaj, szumi, liście spadają, a tam w lesie, ptaszki śpiewają. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Marysia pasła, koniki pasła koniki pasła pod jaworem W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Wreszcie przyjechał jej ulubiony jej ulubiony z wojeneczki W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. Maryś się cieszy, z radością spieszy witaj, ach witaj Jasieńku mój. W zielonym gaju, ptaszki śpiewają, ptaszki śpiewają pod jaworem. 26. Wojenko, wojenkoWojenko, wojenko Cóżeś ty za pani, Że za tobą idą, Że za tobą idą Chłopcy malowani? Chłopcy malowani, Sami wybierani, Wojenko, wojenko, Wojenko, wojenko, Cóżeś ty za pani? Na wojence ładnie, Kto Boga uprosi, Żołnierze strzelają, Żołnierze strzelają, Pan Bóg kule nosi. Maszeruje wiara, Pot krwawy się leje, Raz, dwa, stąpaj, bracie, Raz, dwa, stąpaj, bracie, To tak Polska grzeje. Wojenko, wojenko, Cóżeś tak szalona, Kogo ty pokochasz, Kogo ty pokochasz Jeśli nie leguna. Wojenko, wojenko, Co za moc jest w tobie, Kogo ty pokochasz Kogo ty pokochasz, W zimnym leży grobie. 27. Wysoki zomecekWysoki zameczek jeszcze go murują mam ładną dziewczynę ale mi ją psują, wysoki zameczku nie daj sie murować ,ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować, wysoki zameczku nie dej sie murować, ty ładno dziewczyno nie dej sie buntować robiła pójdę z cyganami tam sobie usiądę w cieniu pod wierzbami i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włoży to mnie pocałuje i będę paczała jak Jasio muruje co cegiełkę włożył to mnie pocałuje ognia gałązeczka ziela nikt nie będzie widział mojego wesela bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie bo moje wesele za górami będzie ,na moim weselu 7 grajków będzie skrzypce, basy będzie harmonija, będzie tam kto żywy do rana wywijał iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela iskiereczkę ognia gałązeczkę ziela nikt nie będzie widział mojego wesela 28. Zagraj mi czarny cyganieZagraj mi czarny Cyganie, zagraj mi piosnkę sprzed lat, zagraj mi pieśń o miłości, /2x może ostatni już raz /2x Pójdę ja w szeroki świat, bo mam już 20 lat, znajdę ja sobie dziewczynę, /2x która mi serce swe da. /2x Odda mi serce i duszę, odda mi wszystko co ma, dam jej na drogę całusa, /2x i pójdę w szeroki świat. /2x Żegnajcie góry, doliny, gdzie Cyganeczki jest gaj, żegnaj, ach żegnaj kochana, /2x ja pójdę w nieznany świat. /2x Jeśli nie zginę i wrócę, rzucę karabin i nóż, wrócę do ciebie kochana, /2x i ucałuję cię znów. /2x Cygan z wojenki powrócił, Cyganki nie zastał już, i inny jej w głowie zawrócił. /2x innego kochała już. /2 29. Zielony mosteczekZielony mosteczek ugina się, Zielony mosteczek ugina się, Trawka na nim rośnie, nie sieka się, Trawka na nim rośnie, nie sieka się. Żeby ja tę łąkę harendował, (bis) To bym ja mosteczek wyrychtowoł. (bis) Czerwone i białe róże sadził, (bis) I ciebie, dziewczyno, odprowadził, (bis) Odprowadziłbym cię aż do lasa, (bis) A potem zawołał hop, sa, sa, sa. (bis)
. t2j7wbvr13.pages.dev/220t2j7wbvr13.pages.dev/84t2j7wbvr13.pages.dev/692t2j7wbvr13.pages.dev/286t2j7wbvr13.pages.dev/346t2j7wbvr13.pages.dev/672t2j7wbvr13.pages.dev/799t2j7wbvr13.pages.dev/764t2j7wbvr13.pages.dev/117t2j7wbvr13.pages.dev/864t2j7wbvr13.pages.dev/738t2j7wbvr13.pages.dev/593t2j7wbvr13.pages.dev/929t2j7wbvr13.pages.dev/409t2j7wbvr13.pages.dev/199
wysoki zameczek jeszcze go murują